Godziny otwarcia Muzeum:
poniedziałek - nieczynne
wtorek - 10:00-15:00
środa - 10:00-15:00
czwartek - 12:00-17:00
piątek - 10:00-15:00
sobota - nieczynne
niedziela - 10:00-14:00
Opłata za zwiedzanie Muzeum:
bilet normalny - 8,00 zł
bilet ulgowy - 4,00 zł
opłata za przewodnika - 15 zł
w niedzielę - wstęp bezpłatny
Kontakt:
100 lat temu rozpoczęła się I wojna światowa
2014-07-28
Dokładnie 100 lat temu, 28 lipca 1914 r. Austro-Węgry, państwo w skład którego wchodziła Galicja z miastem Kęty, wypowiedziały wojnę Serbii. Decyzja związana była z zamachem w Sarajewie (28.06.1914 r.), w czasie którego z rąk zamachowca zginął następca tronu Franciszek Ferdynand i jego żona Zofia. Postawione przez Austrię Serbii ultimatum zostało odrzucone. W związku z tym Austria wypowiedziała wojnę Serbii, co w obliczu zadziałania wielu sojuszy między państwami europejskimi spowodowało rozszerzenie konfliktu.
O wybuchu wojny kęczanie dowiedzieli się powszechnie w trakcie nabożeństw kościelnych w niedzielę 2 sierpnia. Jak wyglądał ten dzień w Kętach opisuje kronikarz Księgi cechu piekarzy sygn. MK/H/693
„I wojna światowa zwana również „wielką wojną” całkowicie zmieniła układ geopolityczny w Europie. Ostatecznie runął stary ład ustalony jeszcze w 1815 r. na Kongresie Wiedeńskim. Upadły potężne europejskie mocarstwa, takie jak Niemcy, Austro – Węgry oraz carska Rosja. Klęska militarna dwóch mocarstw centralnych oraz pogrążenie się Rosji w chaosie rewolucji, doprowadziły do wytworzenia się idealnej sytuacji, sprzyjającej odzyskaniu przez Polskę niepodległości.
Przy okazji wojny światowej, w polityce mocarstw europejskich znów powróciła tzw. sprawa polska. Państwa ententy, jak i mocarstwa centralne w swoich deklaracjach politycznych kilkukrotnie poruszały wątki dotyczące odbudowy Polski. Wysiłki te miały na celu przede wszystkim pozyskanie polskiego rekruta w obliczu długotrwałych działań zbrojnych.
Codzienność w Kętach w czasie I wojny światowej
Konflikt oraz działania wojenne wywarły ogromny wpływ na historię Kęt oraz jego mieszkańców. Nie ulega wątpliwości, że dużym echem odbił się pobyt I Brygady Legionów od 24 stycznia do 27 lutego 1915 r. Szczególnie ważnym momentem w historii Kęt podczas I wojny światowej było przybycie do miasteczka I Brygady Legionów Polskich. Formacja, na czele której stał Piłsudski, stacjonowała tam od 24 stycznia do końca lutego 1915 r. W Kętach znalazły się sztab, Komenda Placu, Biuro Sanitarne oraz żandarmeria, zaś w okolicznych miejscowościach, m. in. w Bulowicach, Czańcu, Kobiernicach, Bujakowie oraz Kozach rozlokowano poszczególne oddziały wchodzące w skład brygady. Kilkutygodniowy pobyt miał niebagatelne znaczenie dla dalszych losów jednostki Piłsudskiego. W Kętach dokonano ostatecznej reorganizacji I Brygady, jej żołnierze otrzymali nowoczesną broń i umundurowanie. Dzięki pomocy medycznej, którą zapewniały dobrze zorganizowane kęckie szpitale wojskowe, większość rannych i chorych legionistów mogła powrócić do dalszej służby w szeregach. Do formacji legionowych zaciągnęło się kilkudziesięciu ochotników pochodzących z Kęt oraz okolicznych miejscowości. Kęczanie służyli także w regularnych oddziałach armii austriackiej, przede wszystkim w 56 cesarsko – królewskim pułku piechoty. W zbiorach kęckiego muzeum zachowała się korespondencja jednego z żołnierzy wspomnianego cesarskiego regimentu – Józefa Mrozińskiego skierowana do żony Anieli (sygn. MK/H/3744, MK/H/3745).
Warto też kilka słów powiedzieć na temat życia codziennego miasteczka w okresie „wielkiej wojny”. W miarę przedłużania się konfliktu zaczęły pojawiać się braki w zaopatrzeniu ludności cywilnej. Nękające rekwizycje żywności dla wojska znacząco obniżyły poziom życia, zwłaszcza mieszkańców okolicznych miejscowości. Dużym problemem był brak opału w mieście. Jak podaje kęcka Kronika Szkoły nr 2 na początku 1918 r. z powodu braku drewna pojawiały się nawet przymusowe przerwy w nauce. W galicyjskich miasteczkach i wioskach coraz częściej ludziom zaglądał w oczy głód. Wycieńczona ludność zaczynała łatwo ulegać chorobom i epidemiom. Nastąpił wzrost zachorowalności zwłaszcza na tyfus plamisty, czerwonkę i grypę.
W październiku 1914 r. powołano w Kętach do życia Powiatowy Komitet Narodowy -organ sprawujący władzę polityczną i wojskową. Na czele lokalnego Komitetu stanął Tadeusz Łobaczewski, w jego gremiach kierowniczych znaleźli się znani i wpływowi obywatele miasta: Antoni Bahr, Władysław Dymek oraz burmistrz Edmund Krzysztoforski. Główne zadania Powiatowego Komitetu Narodowego koncentrowały się na organizowaniu pomocy materialnej dla formujących się Legionów Polskich. W Kętach, znajdujących w pierwszym etapie wojny w bliskim sąsiedztwie frontu, zorganizowano dobrze działającą służbę medyczną. Prowizoryczne szpitale wojskowe powstały w budynkach Seminarium Nauczycielskiego, Szkoły Powszechnej oraz na terenie klasztoru Sióstr Zmartwychwstanek. Dużą aktywność społeczną zaczęły przejawiać środowiska kobiece. W Kętach powstało prężnie działające miejscowe Koło Ligi Kobiet, kierowane przez Bronisławę Dworzańską i Leokadię Chodorowską. W pracach tej organizacji brało łącznie 57 kobiet. Koło organizowało wiele imprez o charakterze patriotycznym. W grudniu 1915 r. organizacji udało się zorganizować akcję tzw. „gwiazdki dla Legionistów”, w trakcie której wysłano paczki dla żołnierzy walczących na froncie. Bardzo szlachetną inicjatywą ze strony mieszkańców miasteczka było ufundowanie Tarczy Legionów w Kętach w 1916 r., dzięki inicjatywie Powiatowego Komitetu Narodowego. Tarczę, znajdującą się aktualnie w kęckim muzeum, wykonano w celu pozyskania funduszy na wsparcie wdów i sierot po poległych legionistach (MK/H/690).
Jesienią 1918 roku doszło do rozpadu potężnego jeszcze niedawno imperium Austro – Węgier. Na terenie zaboru austriackiego zaczęły powstawać polskie organizacje, przejmując władzę administracyjną na wyzwolonych terenach. Najsłynniejszą z nich stała się bez wątpienia Polska Komisja Likwidacyjna, która pod koniec października przejęła władzę w Krakowie. W poszczególnych powiatach na terenie Galicji Zachodniej formowały się lokalne struktury Polskiej Komisji Likwidacyjnej, które określano jako powiatowe komitety narodowe lub powiatowe komisje likwidacyjne.
Mieszkańcy Kęt z entuzjazmem przyjęli wiadomości o końcu rządów zaborczych. Jednak koniec wojny światowej nie rozwiązywał poważnych problemów, przed którą stanęła ludność miasteczka. Wśród największych bolączek, jakie trawiły kęczan późną jesienią 1918 r. były bandytyzm, ogromne problemy aprowizacyjne, liczne choroby powodujące wysoką umieralność. Duże spustoszenie czyniła zwłaszcza epidemia, grypy nazywana wówczas powszechnie „hiszpanką”.”
dr Andrzej Małysa
Ilustrowany Kurier Codzienny z 30 lipca 1914 r. |