Godziny otwarcia Muzeum:
poniedziałek - nieczynne
wtorek - 10:00-15:00
środa - 10:00-15:00
czwartek - 12:00-17:00
piątek - 10:00-15:00
sobota - nieczynne
niedziela - 10:00-14:00
Opłata za zwiedzanie Muzeum:
bilet normalny - 8,00 zł
bilet ulgowy - 4,00 zł
opłata za przewodnika - 15 zł
w niedzielę - wstęp bezpłatny
Kontakt:
Od Saturnaliów do Bożego Narodzenia. Za nami spotkanie z cyklu „O przeszłości przy kawie…”
2018-01-24
W bardzo świątecznej atmosferze upłynął wtorkowy wieczór (23 stycznia) w Muzeum im. Aleksandra Kłosińskiego w Kętach. Podczas spotkania z cyklu „O przeszłości przy kawie…” goście rozmawiali o bożonarodzeniowych tradycjach. Moderatorem dyskusji była Justyna Majerska-Sznajder, muzealny etnograf.
Rozważania „przy kawie” rozpoczęły się od tematu Adwentu. Od zawsze był to czas zadumy, gorliwych praktyk religijnych, modlitw za dusze zmarłych. Jeszcze dzisiaj żywy jest zwyczaj udziału w codziennej mszy świętej nazywanej jutrznią. Sporo miejsca poświęcono tu adwentowej symbolice: kalendarzowi, wieńcom i lampionom.
Najszerszą dyskusję wywołały oczywiście tradycje wigilijne. Justyna Majerska-Sznajder wspomniała m.in. o kradzieży obrzędowej (choinki z lasu w przeddzień Bożego Narodzenia), najstarszym świątecznym drzewku zakupionym przez rodzinę Parkera w 1886 r., czy ozdobach, które upiększały choinkę. Zebrani mogli dowiedzieć się sporo o pogańskich korzeniach niektórych zwyczajów: i tak sianko pod obrusem jest związane z przedchrześcijańskim bóstwem Żywii (panującemu nad nieużytkami rolnymi, stepami i opustoszałą ziemią), zaś same święta są kalendarzowym odpowiednikiem Saturnaliów obchodzonych przez starożytnych Rzymian.
W dawnej Polsce w Wigilię przestrzegano znacznie więcej zasad niż to jest obecnie. Wieczerza miała niezwykle uroczysty, a jednocześnie podniosły charakter. Tylko pani domu mogła odchodzić od stołu, nikt nie mógł rozmawiać podczas spożywania posiłków. Podczas kolacji domownicy uważali, aby nikomu nie spadła łyżka, gdyż zwiastowało to śmierć w nachodzącym roku; dobrym znakiem było natomiast kichanie zapowiadające pomyślność i zdrowie. Pod stół kładli siekierę lub sierp, które miały zapewniać „nogi twarde jak żelazo”. Obowiązkowo ustawiano krzesło dla gościa z zaświatów (dziś miejsce dla niespodziewanej osoby, która może się zjawić 24 grudnia).
Podczas spotkania przytaczano często wspomnienia Ambrożego Grabowskiego, dotyczące świątecznych zwyczajów – te czytała Iwona Łuniewska. Przybyli do muzeum goście chętnie zabierali głos, zwłaszcza dzielili się swoimi doświadczeniami związanymi z tradycją wigilijnych potraw, wieszania jemioły, opłatków dla zwierząt, kolędowania „po domach”. Nie zabrakło również historii o dawnych obrzędach noworocznych i karnawałowych.
Współprowadząca spotkanie dyrektor muzeum dr Marta Tylza-Janosz na koniec poinformowała o planach placówki (m.in. o mającej ukazać się w drugiej części roku monografii Kęt czy o realizowanym od kwietnia ze słowacką Turzovką transgranicznym projekcie) i złożyła wszystkim gościom życzenia pomyślności w 2018 roku.
O przeszłości przy kawie - goście | O przeszłości przy kawie - goście | O przeszłości przy kawie - goście |
O przeszłości przy kawie - Justyna Majerska-Sznajder, Iwona Łuniewska | O przeszłości przy kawie - goście | O przeszłości przy kawie, Iwona Łuniewska |
O przeszłości przy kawie - goście | O przeszłości przy kawie - goście | O przeszłości przy kawie |
O przeszłości przy kawie - Justyna Majerska-Sznajder | O przeszłości przy kawie, Iwona Łuniewska | O przeszłości przy kawie |
O przeszłości przy kawie - goście | O przeszłości przy kawie | O przeszłości przy kawie - goście |
O przeszłości przy kawie |