Godziny otwarcia Muzeum:
poniedziałek - nieczynne
wtorek - 10:00-15:00
środa - 10:00-15:00
czwartek - 12:00-17:00
piątek - 10:00-15:00
sobota - nieczynne
niedziela - 10:00-14:00
Opłata za zwiedzanie Muzeum:
bilet normalny - 8,00 zł
bilet ulgowy - 4,00 zł
opłata za przewodnika - 15 zł
w niedzielę - wstęp bezpłatny
Kontakt:
75 Spotkanie przy armacie
2013-10-23
Niestety nie poznaliśmy jednnej, poprawnej odpowiedzi na to pytanie. Za to zgromadzeni 30 października br. podczas kolejnego „Spotkania przy armacie" mogli poznać postać nietuzinkową, a związaną z Kętami - ks. Grzegorza Jana Zdziewojskiego z Łasku (1609- ok. 1685). Ten kapłan, kaznodzieja, poeta, bibliofil, mecenas i budowniczy świątyń w dawnym dekanacie oświęcimskim dopomina się w dalszym ciągu o pełną rehabilitację i upamiętnienie wśród lokalnej społeczności. Wykład wygłosił dr Jan Rodak, autor wielu publikacji dotyczących ks. Zdziewojskiego oraz jego spuścizny.
Jak podkreślił prelegent ksiądz Zdziewoyski zaliczany jest przez badaczy literatury staropolskiej, jako ten który zainicjował w literaturze polskiej nurt regionalizmu epoki baroku. Ten "zapomniany przez wieki i pokolenia wybitny syn ziemi łaskiej" był wspaniałym kaznodzieją, bibliofilem oraz poetą. Jest autorem kilku zbiorków literackich, jednak najbardziej znaczącym jest utwór pt. "Opłakiwanie ojczyzny. Poemat o Łasku".
Mimo swojej znaczącej działalności jako kaznodziei, poety, bibliofila, donatora i budowniczego kościołów, ks. Grzegorza Jana Zdziewojski z Łasku został zapomniany przez potomnych, również w miejscowościach, dla których robił najwięcej. Skazany na niepamięć u potomnych, potraktowany po macoszemu przez badaczy w opracowaniach literackich, dzięki prowadzonym od kilkunastu lat badaniom zaczyna powracać po przeszło trzech wiekach do świadomości współczesnego pokolenia.
Z Kętam związał się obejmując prebendę kościoła Świętego Krzyża w roku 1654. Jednak już wcześniej, na Akademii Krakowskiej, zetknął się z postacią Jana z Kęt, o którego beatyfikację już od 1628 r. zabiegały władze uczelni. To tam Zdziewoyski przybrał na jego cześć kęczanina drugie imię - Jan. Od tej pory był gorącym orędownikiem świętości Jana z Kęt. Zaangażował się w upowszechnianie jego kultu. Stąd też w miejscach, gdzie sprawował swą posługę duszpasterską, lub w miejscach ważnych z punktu widzenia topografii kultu religijnego, pozostawiał wizerunek swego patrona: uczonego – kapłana – ascety. Jednym z przejawów tej działalności była fundacja obrazów Jana z Kęt. Obraz Jana Kantego z fundatorem ks. G. J. Zdziewojskim (1644) znajdował się w kościele w Pisarzowicach, ale spłonął wraz ze świątynią w roku 1965. Z zachowanych do dziś trzech kopi obrazu, jedną z nich z roku 1653 można oglądać w Kętach. Jego szczególne umiłowanie Jana z Kęt, który dopiero w 1680 r. został ogłoszony błogosławionym, zaowocowało, tym że starość postanowił spędzić w Kętach, w pobliżu kaplicy Jana Kantego, gdzie wybudował dom z przeznaczeniem dla następnych prebendarzy. Fundował księgi dla cechów – te kilka można zobaczyć w naszym muzeum. Łożył na pomoce szkolne. Dr Rodak wysunął również tezy, że to działalność Zdziewojskiego przyczyniła się do budowy kaplicy Jana Kantego oraz założenia klasztoru OO. Reformatów w Kętach. Niestety to w mieście jego patrona zastała go tajemnicza i brutalna śmierć. Hipotez na ten temat jest kilka. W świetle nielicznych źródeł było to zabójstwo, upozorowane na samobójstwo, przez to do dnia dzisiejszego nie wiadomo, gdzie został pochowany. Jak wiele zagadek zostało jeszcze nierozwiązanych o tym mogli przekonać się wszyscy zgromadzeni na sali. Również ta dlaczego tak zasłużona dla regionu i samych Kęt osoba została wymazana ze zbiorowej pamięci. Może – jak sam podkreślił autor wykładu- ktoś się boi prawdy o wielkim synu łaskiej ziemi.
Więcej na temat życia, działalności oraz tajemniczej śmierci księdza Grzegorza Jana Zdziewojskiego można przeczytać w książkach autorstwa dr Jana Rodaka, Grzegorz Jan Zdziewojski z Łasku. Człowiek - dzieło - recepcja. Studium biograficzne oraz olle lege. Ze studiów nad dawną książką.” Obie książki można zakupić w naszym sklepiku w cenie 30 zł.
Żródło: TV Kęty HD